niedziela, 3 grudnia 2017

temat

Co innego kiedy słońce grzeje przez okna a zupełnie co innego jak ta sama ilość energii jest akumulowana w podłodze...
Ćwiczyłem takie rozwiązanie że podłączałem kable ogrzewania holu bezpośrednio do fotowoltaiki i w ciągu dnia nie było szans aby jakoś zauważalnie wzrastała temperatura pomimo że w podłogę szło ok 10kWh...coś w tym może być. na pewno lepiej w podłogę niż WM w tej mojej sytuacji. podłoga się podgrzeje niewiele (temperaturowo, energii może być sporo ze względu na masę), więc nie będzie miało to wielkiego wpływu na temperaturę powietrza. za to będzie komfortowo do późnych godzin nocnych i znacznie opóźni załączenie grzałki. grzanie powietrza to duży skok temperatury, a potem spadekMam dwa boilery 100l w zimie jedn grzany kotłem drugi wstępnie podgrzewa kolektor praktycznie całą zimę utrzymywana w nim jest temperatura 20*C zdarzały się przypadki wstępnego podgrzania wody do 45*C. Pewnie lepiej było by na fabrycznym chińskim niż grzejniku pomalowanym jedynką Też myślałem aby wykorzystać to ciepło za rekuperatorem. Tylko jak zrobić tania nagrzewnicę z małymi oporami.
Jak dokręcę jeszcze kilka paneli do dachu to wrócę do tego tematu...

bezchmurnie

Ja nie piszę o sprawności tylko o procentowej wydajności panela PV w dzień pochmurny.
Słońce w dzień bezchmurny daje 1000W/m2. Przy pełnym zachmurzeniu (białe niebo) daję ok 100W/m2.
Tak więc panel PV w dzień pochmurny średnio (zależy od typu) daje 10% swojej nominalnej mocy.
To z pewnością więcej niż ZERO otrzymywane z kolektorów cieczowych.Kolektor cieczowy ma ok 80% sprawności więc jest nawet w takich warunkach ok 400% sprawniejszy od panela fotowoltaicznego...Czyli kolektory cieczowe mają sprawność 80% tylko ciepła z tego mamy może 10% bo reszta ucieka gdzieś bokiem.Idzie zima więc proponuję zrobić pewien eksperyment...
Któregoś pochmurnego dnia kiedy wentylacja żłobków będzie leżał śnieg połóż na nim rano dwa kawałki blachy , jeden czarny a drugi biały...
Wieczorem daj znać czym się różnią... twierdzę, że w zimie w pochmurny dzień taki cieczowy kolektor nie produkuje ciepła które można użyć.
Co z tego że ciepło pojawi się w kolektorze kiedy do użytkownika nie dochodzi bo jest tracone po drodze. Ale to nie jest problem braku generowania energii a złej konstrukcji samego kolektora jak i całej instalacji która nie jest zaprojektowana do wspomagania ogrzewania...
To co widzisz często na dachach jest przystosowane do wspomagania CWU w okresie poza grzewczym...
W sprzedaży raczej nie ma systemów które od początku do końca są zaprojektowane do wspomagania ogrzewania...
dla mnie ogrzewanie takim kolektorem cieczowym byłoby prawie OK. tzn. można by to podpiąć do podłogówki czy WM, wystarczyłaby temperatura zasilania max. 30°C, tylko jest jedno "ale". taką temperaturę miałbym z kolektora gdy świeci słońce, a gdy świeci słońce to generalnie mój dom nie potrzebuje ogrzewania . takie dogrzewanie w słoneczny styczniowy dzień pewnie podniosłoby mi temperaturę wewnątrz do 27°C (bywało, że miałem w styczniu 25°C i uchylałem drzwi do nieogrzewanego pomieszczenia gospodarczego w celu schłodzenia domu . a grzanie bufora do wyższej temperatury powodowałoby spadek sprawności układu
A to że panel fotowoltaiczny coś tam generuje w dzień pochmurny to sobie można darować bo jest tego tyle co kot napłakał...
To dokładnie tak jak panele PV.
One mają sprawność 100% tylko 80% elektronów ucieka gdzieś bokiem.
Czy Ty w ogóle wiesz co to jest sprawność?
Problemem jest bardzo słaba izolacja termiczna takiego komercyjnego systemu przez co traci większość energii kiedy próbujemy uzyskać wyższą temperaturę...